Rozwój Katowice już się wycofał z rozgrywek trzecioligowych. Podobną ścieżką podążyła Soła Oświęcim. Jest też kilka klubów niepewnych swojej przyszłości. Z Ruchem Chorzów na czele.
Jak się rozpadnie, to co ze mną?
To ważne pytanie. Dla piłkarza na pewnym poziomie rozgrywkowym gra w piłkę nożną to forma pracy zarobkowej. Często jedyne źródło dochodu. Jeszcze nie tak dawno, gdy drużyna wycofywała się, zawodników czekała dość długa batalia o uwolnienie. Na szczęście jest to przeszłość.
„W sytuacji wycofania drużyny klubu z rozgrywek, zawodnicy profesjonalni uprawnieni do gry wyłącznie w drużynie wycofanej z rozgrywek, są uprawnieni do jednostronnego rozwiązania kontraktu z klubem poprzez oświadczenie złożone Klubowi w formie pisemnej pod rygorem nieważności.” – stanowią regulację PZPN.
Amatorzy również nabywają status wolnych graczy.
Uwolniłem się. Co dalej?
Przy odrobinie szczęścia, czyli chęci zatrudnienia przez inny klub, może to nastąpić błyskawicznie. Tacy zawodnicy mogą związać się z nowym pracodawcą nie tylko poza oknem transferowym, ale i na przykład w sytuacji, gdy byli już potwierdzeni w danym sezonie w trzech klubach, co stanowi maksimum, zarazem notując oficjalne występy w dwóch z nich.
Byłem tylko wypożyczony. Co ze mną?
Cóż, należy wrócić do klubu macierzystego. Być może to jest zła informacja. Zarazem dobra jest taka, że przepisy dopuszczają możliwość dokonania kolejnej zmiany przynależności klubowej zawodnika niezależnie od tego, czy okno transferowej jest zamknięte, jak i od tego, który to będzie klub w czasie od 1 lipca do 30 czerwca roku następnego.
W razie pytań służymy pomocą.